Perugia, Asyż i Spoleto

Piątek był mocno turystyczny, chociaż niestety pogoda nam nie dopisała, bo cały dzień praktycznie lało. Ale jako zaprawieni w boju turyści nie daliśmy się i najważniejsze zabytki zobaczyliśmy!

W Perugii zaczęliśmy od głównego placu - Piazza IV Novembre. Znajduje się na nim fontanna Maggiore z 1277 r., podobno jedna z piękniejszych fontann we Włoszech. Zaraz na fontanną jest katedra, której budowę rozpoczęto w 1345 r. W katedrze znajdziemy obraz Madonna delle Grazie, który słynie z wielu łask, oraz w jednej z bocznych kaplic kawałek agatu, który według legendy jest ślubnym pierścieniem Marii Panny. 




Przy tym samym placu znajduje się również Palazzo dei priori. Wejściem po schodach w kształcie wachlarza możemy dostać się do Sala dei Notari, gdzie kiedyś gromadzili się miejscy prawnicy. Na sklepieniu możemy oglądać herby średniowiecznych burmistrzów.



Pięknie rzeźbione wejście do galerii obrazów mieszczącej się w Palazzo dei priori.

W Perugii znajdziemy też etruską studnię i bramę miejską - Arco di Augusto - datowaną na III-I w. p.n.e.


Największym kościołem w Perugii jest San Domenico.

W sercu miasta znaleźć można pozostałości średniowiecznych zabudowań.


Ogólna panorama Perugii i przenosimy się do Asyżu...

W Asyżu, jak wiadomo, urodził się święty Franciszek. Nad miastem góruje olbrzymia bazylika składająca się z górnej i dolnej części. W dolnej części znajduje się krypta, w której są szczątki świętego. Co ciekawe, grób św. Franciszka odnaleziono dopiero w 1818 r. ponieważ został pochowany w tajemnicy, żeby jego szczątki nie zostały rozkradzione (wiadomo jaką wartość miały relikwie w średniowieczu). 


 Górny kościół

Grób św. Franciszka

 Dolny kościół



Na centralnym placu w Asyżu - Piazza del Comune znajdziemy Tempio de Minerva z I w. p.n.e. - pięknie zachowany fronton rzymskiej świątyni. 


Chiesa Nuova to kościół, który powstał na pozostałościach domu rodzinnego św. Franciszka.

na poniższym zdjęciu widać wejście do domu świętego

Katedra w Asyżu zbudowana na fundamentach starszego kościoła z 1029 r.

Na koniec Bazylika św. Klary i widoki na Asyż z placu przed nią.



Ostatnim punktem naszej piątkowej wycieczki było Spoleto. Plan był taki, żeby z Asyżu udać się do Spoleto trasą widokową opisana w moim przewodniczku, ale zrezygnowaliśmy z niej na rzecz superstardy, z której też było widać miejscowości opisane w przewodniku, a przynajmniej łatwiej było jechać w deszczu. 
Zwiedzanie rozpoczęliśmy od Piazza della Liberta, gdzie znajdują się ruiny rzymskiego teatru i gdzie nareszcie wychynęło do nas słonko! 

W krypcie kościoła Sant' Ansano można podziwiać fragmenty rzymskiej świątyni i dobrze zachowane bizantyjskie freski, których nie mieliśmy niestety szans zobaczyć na własne oczy, gdyż akurat trwała msza. Po lewej stronie kościoła na zdjęciu można dostrzec Arco di Druso - rzymski łuk z 23 r. n.e. - przechodząc pod którym dostaniemy się na Piazza del Mercato z ciekawym zegarem-fontanną. 



Mijając Palazzo Comunale dochodzimy do twierdzy na szczycie wzgórza. Spacerkiem okrążyliśmy twierdzę i przy okazji mogliśmy podziwiać Ponte delle Torri. Most ten został zbudowany w XIV w., ma 80 m. wysokości i naprawdę robi wrażenie. 





Pozostało nam jeszcze zobaczyć katedrę z 1198 r., której dzwonnica została wybudowana z kamienia pochodzącego z rzymskiego amifiteatru, który już widzieliście. 



Na razie to wszystko. Teraz muszę się solidnie do nauki przyłożyć bo już w czwartek pierwszy egzamin. Trzymajcie kciuki!

Komentarze

Prześlij komentarz