Premierowo "Kobieta, którą pokochał Marszałek. Opowieść o Oli Piłsudskiej" Katarzyna Droga

Jedną z rzeczy, których się trochę wstydzę jest moja nikła znajomość historii. Wiecie, coś tam w szkole było, ale jakoś nigdy mnie nie zafascynowało i przez to nigdy nie czułam w sobie pasji do zgłębiania historycznych niuansów. O Piłsudskim też niewiele wiedziałam, a o jego żonie tym bardziej. Ba, nawet wcześniej przez myśl mi nie przeszło, że on miał żonę - jakoś na lekcji historii nikt tego nie wspomniał... A że była ona moją imienniczką to pomyślałam, że jej biografia na pewno przypadnie mi do gustu.

Z twórczością autorki książki - pani Katarzyny Drogi - też spotkałam się po raz pierwszy, więc nie będę silić się na porównania z innymi jej dziełami.

Sama książka przybliża nam sylwetkę Oli Szczerbińskiej, później Piłsudskiej na kolejnych etapach jej życia - najpierw jako dziewczyny z Suwałk, która wyjeżdża na studia do Warszawy, potem ochotniczki przemycającej dynamit w gorsecie. Wtedy to mniej więcej Ola poznaje Józefa Piłsudskiego, męża innej kobiety, a że łączą ich pasje i wspólne wizje wolnego kraju to rozkwita między nimi miłość. Jej życie nie jest łatwe, ciągle jest "tą drugą", narażona jest na plotki i oszczerstwa innych osób. Sytuacja nie polepsza się, gdy rodzi najpierw jedną, potem drugą córkę. Na szczęście i dla niej nadchodzi wreszcie sprawiedliwość - bierze ślub z Piłsudskim, a nawet zostaje panią Belwederu. Ostatnie rozdziały przedstawiają nam sylwetkę Oli po śmierci męża, w obliczu drugiej wojny światowej i po niej.

Uważam, że autorka bardzo zgrabnie dorobiła emocje i sytuacje do faktów historycznych. Odwołuje się do wielu źródeł, jej rzetelność mnie przekonuje co do prawdziwości wydarzeń przestawionych w książce. Czasami miałam pewien niedosyt, chciałabym żeby bardziej puściła wodze fantazji i spróbowała bardziej pokazać co mogła czuć Ola, ale z drugiej strony rozumiem, że chciała trzymać się tego, co znane i potwierdzone, a nie tworzyć fałszywego oblicza swojej bohaterki.

Muszę przyznać, że jeśli chodzi o styl to mam mieszane uczucia, bo czasami bardzo się wciągałam i z miłą chęcią czytałam kilka rozdziałów pod rząd, a innym razem po jednym rozdziale miałam dość i mogłam nie zaglądać do książki przez kilka dni. Tak jak wspomniałam, autorka starała się trzymać faktów i nie dorabiać swoich wyobrażeń, a pewnie to by nadało większego kolorytu książce.

Biorąc pod uwagę, że w tym roku przypada setna rocznica odzyskania przez Polskę niepodległości, a dużą rolę odegrał w tym Marszałek, myślę, że książka znajdzie wielu amatorów. Wydaje mi się też, że pozwala ona spojrzeć na jego życie i życie najbliższych mu ludzi z innej perspektywy - niezbyt często przedstawianej, a bardzo ciekawej - walki kobiet o niezależną Polskę i ich niezależność.

Poleciłabym tą książkę wszystkim, a szczególnie tym, którzy chcieli by poznać trochę historii w łatwy i dostępny sposób.

Moja ocena: 7/10 

Tytuł: Kobieta, którą pokochał Marszałek. Opowieść o Oli Piłsudskiej
Autor: Katarzyna Droga
Wydawnictwo: Znak 
Rok wydania: 2018

Za egzemplarz do recenzji bardzo serdecznie dziękuję Wydawnictwu




Komentarze

  1. Ta książka od dnia premiery jest na mojej liście do przeczytania ;)

    Pozdrawiam,
    Lady Spark
    [kreatywna-alternatywa]

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz