Ciekawa pozycja z polskiej literatury kobiecej, czyli "Czereśnie zawsze muszą być dwie" Magdalena Witkiewicz

Do faktu, że kupiłam książkę "Czereśnie zawsze muszą być dwie" przyczynił się wpis mojej znajomej na facebooku, w którym umieściła ona cytat z ostatniej strony książki: "Człowiek nie powinien być sam na tym świecie. Drzewo czereśni potrzebuje innego drzewa, aby rosnąć i dawać owoce. Tak jak człowiek, gdy kocha-rozkwita.". Muszę przyznać, że ten cytat utkwił mi mocno w głowie, a gdy jeszcze zobaczyłam, że bohaterka książki jest Gdańszczanką, która przeprowadza się w okolice Łodzi (czyli odwrotnie niż ja - Łodzianka, która wyjechała do Gdańska), wiedziałam, że muszę mieć tą książkę.

Może powody, dla których zdecydowałam się na zakup wydają się trywialne, ale na szczęście okazało się, że to była dobra decyzja. Książka opowiada o dość przypadkowej przyjaźni młodej dziewczyny z mieszkającą niedaleko starszą panią. Fabuła wydaje się dość bajkowa, no bo na jakim świecie starsza pani przekazuje dziewczynie, która się nią opiekuje mieszkanie i stary dom? Ale dajmy autorce kredyt zaufania, bo wokół wątku tej starej willi zbudowała piękną powieść o odnajdywaniu swojego miejsca na świecie, szczęścia, miłości i spokoju. 

Główna bohaterka, Zosia, ucieka do tej willi w Rudzie Pabianickiej i tam powoli próbuje wyprostować swoje sprawy, a przy okazji rozwikłać historię starego domu, o którym pani Stefania nigdy jej nie opowiadała. Z pomocą przychodzi jej sąsiad, który powoli opowiada jej losy domu i jego mieszkańców. Oczywiście, dość szybko można się spodziewać jak skończy się wątek miłosny, który pojawia się w książce, ale nie przeszkadza to czytelnikowi przeżywać jego wzloty i upadki.

Bardzo mi się podobał styl pisania autorki. Kolejne części fabuły są opowiadane z perspektywy różnych osób, co pozwala nam jeszcze lepiej zrozumieć ich odczucia i emocje. Poza tym autorce udało się rozwijać akcję stopniowo, tak, że czasami z ciężkim sercem odkładałam książkę, bo chciałam wiedzieć co wydarzy się dalej! 

Bohaterowie są bardzo "ludzcy". Mają swoje wady i zalety, popełniają czasem błędy, z których potem ciężko im się wygrzebać, ale dają się lubić i pozwalają się z sobą utożsamiać. 

Jak dla mnie ciekawe było również czytać o okolicach, które niby znam. Okazuje się, że tylko wydawało mi się, że je znam, bo autorka znalazła wiele faktów, o których nie miałam zielonego pojęcia. Dzięki temu miałam okazję do fakultatywnej lektury ;)

O ile zazwyczaj nie przepadam za polskimi książkami obyczajowo-kobiecymi, bo są bardzo przewidywalne i nudne, tu muszę wycofać się z tego twierdzenia. Ciekawa fabuła, przyjemni bohaterowie. Nic, tylko czytać! - Ja zachęcam :)

Moja ocena: 8/10


Tytuł: Czereśnie zawsze muszą być dwie
Autor: Magdalena Witkiewicz
Wydawnictwo: Filia
Rok wydania: 2017
Liczba stron: 496 

Komentarze