"Nie zapomnij mnie" Anna Bellon, czyli powieść dla dorosłych nastolatków

Szczerze muszę się przyznać, że o Annie Bellon ani Wattpadzie nigdy wcześniej nie słyszałam. Dość oczywiste zatem, że o Olivierze, którego losy przedstawia druga z serii książka pod tytułem "Nie zapomnij mnie" też nie wiedziałam nic.

Wielka szkoda, że autorka zamiast w kilku zdaniach przypomnieć sylwetki główny postaci w książce przechodzi od razu do akcji, nazywając ich raz o nazwisku, raz imieniem, a jeszcze innym razem ksywką i powodując, że czytelnik, który sięgnął po tą drugą część, nie znając pierwszej czuje się zupełnie zagubiony. Rozumiem, że jak się zna te postaci to pewnie takie przedstawianie ich jest irytujące, ale wierzcie mi, jeszcze bardziej denerwujące jest zastanawianie się kim do cholery jest Charlie, skoro przed chwila była mowa o jakimś Madzie.

Sama fabuła książki była nawet dość ciekawa aczkolwiek przewidywalna - grupa ludzi, przyjaciół, którzy tworzą razem zespół, jeżdżą w trasy i nagrywają płyty. Na pierwszy plan wysuwa się wątek głównego bohatera - Oliviera, który mimo licznych związków nie może zapomnieć o swojej dawnej miłości - Ninie. I nagle okazuje się, że Nina wraca do Pittsburga, w którym dzieje się akcja, a przy okazji wracają jego uczucia do niej. Oczywiście żeby nie było zbyt prosto mają różne wzloty i upadki, ale żeby nie było nikomu smutno to historia kończy się happy endem.

Fajne w książce było to, że autorka pisała różne fragmenty raz z z perspektywy Niny, a raz Olivera, więc możemy poznać lepiej ich myśli, uczucia i plany. I rozdziały są dość krótkie. bez sensu natomiast, że w ostatnim rozdziale patrzymy na wydarzenia jeszcze oczami dwóch innych osób, które do tej pory nie odgrywały aż tak istotnej roli w książce - czemu nagle takie wyróżnienie, skoro nie przekazują nic takiego odkrywczego?

Największym minusem jednak jest język w jakim została napisana książka. Nie wiem czy autorka chciała być jakaś bardzo postępowa czy coś, bo ja osobiście czułam się jak kretynka czytając jej słowa. Gdyby nie to, że była to książka, którą dostałam do recenzji chyba bym jej nie czytała do końca. Autorka chce utrzymać luzacki styl (pewnie popularny na wattpadzie), a przy tym pisze o tematach, które dla nastolatek nie wydają mi się odpowiednie. Jak dla mnie to największy minus.
Podsumowując, nie polecam czytania "Nie zapomnij o mnie". Może jeśli czytałeś/aś poprzednią część, albo lubisz młodzieżowy styl pisania. Jeśli szukasz ciekawej lektury, skłaniającej do namysłu to wiej w drugą stronę, bo to na pewno nie ta książka.


Tytuł: Nie zapomnij mnie
Autor: Anna Bellon
Rok wydania: 2017
Wydawnictwo: OMG Books
Ilość stron: 265

Za egzemplarz do recenzji dziękuję wydawnictwu




Komentarze