Chociaż nie jest to pierwsza książka Zbigniewa Zborowskiego, to "Skaza" była moim pierwszym spotkaniem z nim. Bardzo lubię kryminały i wiele ich już przeczytałam, więc wierzcie mi jak mówię, że ta książka jest SUPER!
Bardzo dawno nie czytałam tak wciągającej powieści. Mistrzowsko prowadzona fabuła i akcja. W książce mamy kilka wątków, które prowadzone są równolegle, powoli wyjaśniając czytelnikowi coraz więcej. Cała historia kręci się wokół jednego z detektywów, który prowadzi śledztwo Komendy Stołecznej Policji. Jest on mocno niedoceniany przez kolegów, a z resztą sam w siebie trochę wątpi, bo niedawno przeszedł dość poważna załamanie nerwowe. Teraz jednak okazuje się, że jego intuicja nie zawodzi, a dociekliwość pomaga mu znajdować nowe wątki i łączyć zdobyte wiadomości w całość.
Oprócz tej "teraźniejszej" fabuły, autor wtrąca nieco bardziej historyczny opis losów pewnej rodziny - można powiedzieć, że małą sagę rodzinną, która dodatkowo uświadamia czytelnikowi w jakim niebezpieczeństwie jest podkomisarz Konecki.
Akurat udało mi się tą książkę przeczytać w czasie urlopu, więc miałam dwa dni wycięte z życia, ale ostrzegam - możecie mieć kilka nieprzespanych nocy na koncie jak się wciągnięcie ;)
Nigdy nie byłam fanką polskich kryminałów, bo uważałam, że polskim autorom brakuje polotu, a przede wszystkim warsztatu, żeby skonstruować historię, która będzie wciągająca i zaskakująca. A tu proszę - żal było odkładać "Skazę" choćby na chwilę, a zaskoczenie mnie zupełnie rozwaliło. Podobno jest to pierwsza część z serii kryminalnej z podkomisarzem Koneckim, czekam więc z niecierpliwością!
Bardzo dawno nie czytałam tak wciągającej powieści. Mistrzowsko prowadzona fabuła i akcja. W książce mamy kilka wątków, które prowadzone są równolegle, powoli wyjaśniając czytelnikowi coraz więcej. Cała historia kręci się wokół jednego z detektywów, który prowadzi śledztwo Komendy Stołecznej Policji. Jest on mocno niedoceniany przez kolegów, a z resztą sam w siebie trochę wątpi, bo niedawno przeszedł dość poważna załamanie nerwowe. Teraz jednak okazuje się, że jego intuicja nie zawodzi, a dociekliwość pomaga mu znajdować nowe wątki i łączyć zdobyte wiadomości w całość.
Oprócz tej "teraźniejszej" fabuły, autor wtrąca nieco bardziej historyczny opis losów pewnej rodziny - można powiedzieć, że małą sagę rodzinną, która dodatkowo uświadamia czytelnikowi w jakim niebezpieczeństwie jest podkomisarz Konecki.
Akurat udało mi się tą książkę przeczytać w czasie urlopu, więc miałam dwa dni wycięte z życia, ale ostrzegam - możecie mieć kilka nieprzespanych nocy na koncie jak się wciągnięcie ;)
Nigdy nie byłam fanką polskich kryminałów, bo uważałam, że polskim autorom brakuje polotu, a przede wszystkim warsztatu, żeby skonstruować historię, która będzie wciągająca i zaskakująca. A tu proszę - żal było odkładać "Skazę" choćby na chwilę, a zaskoczenie mnie zupełnie rozwaliło. Podobno jest to pierwsza część z serii kryminalnej z podkomisarzem Koneckim, czekam więc z niecierpliwością!
Tytuł: Skaza
Autor: Zbigniew Zborowski
Rok wydania: 2017
Wydawnictwo: Znak LiteraNova
Ilość stron: 400
Za egzemplarz recenzencki bardzo dziękuję
A ja miałam bardzo mieszane uczucia do tej książki - z jednej strony nie była zła, ale z drugiej autor zaserwował nam tak stereotypowego bohatera, że miejscami aż to bolało.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;)